Kochani ❤️ 29 marca br. Karol przeszedł operacje selektywnej rizotomii korzeni grzbietowych (ang. SDR). Planowo operacja miała się odbyć pod koniec kwietnia, jednakże zwolniło się miejsce i mogliśmy z tej możliwości skorzystać. Operacja odbyła się w Katowicach w Górnośląskim Centrum Zdrowie Dziecka. Przeprowadzał ją dr Jerzy Luszawski. Operacja i czas bezpośrednio po niej przebiegły stosunkowo dobrze. Oczywiście Karol był obolały i przyjmował leki przeciwbólowe, jednak nie było to nic, czego nie można by przewidzieć. 4 kwietnia Karol wrócił do domu.

Na czym polegała sama operacja?

U pacjentów z mózgowym porażeniem dziecięcym występuje nieprawidłowa nadmierna reakcja odruchowa na bodźce czuciowe. Prowadzi to do spastyczności, czyli oporu przy biernym rozciąganiu mięśni. Długotrwała spastyczność może prowadzić (i najczęściej prowadzi) do przykurczy ograniczających ruch w stawach, do wtórnych deformacji stawów (np. zwichnięć, jak u Karola), co może powodować ból.

Najskuteczniejszą i najtrwalszą na dzisiaj metodą leczenia spastyczności kończyn dolnych właśnie SDR. Jest to przecięcie wybranej części włókien czuciowych biegnących w korzeniach grzbietowych nerwów rdzeniowych. Zmniejszenie ilości impulsów czuciowych docierających do rdzenia redukuje również ilość odruchowo generowanych impulsów ruchowych biegnących do mięśni, redukując spastykę.

W czasie operacji (która trwa ok. 5 godzin) neurochirurg dzieli każdy z korzeni grzbietowych na 3 do 5 nici korzeniowych i pobudza każdą stymulacją elektryczną. Za pomocą badania elektromiografią (EMG) jest sprawdzana odpowiedź z mięśni kończyn dolnych. Na tej podstawie zespół chirurgiczny identyfikuje nici korzeniowe odpowiedzialne za spastyczność .Nieprawidłowe nici są wybiórczo przecinane ,podczas gdy te prawidłowe pozostają nienaruszone.

Taką operację można przejść tylko raz w życiu.

Celem rizotomii u Karola jest przede wszystkim opóźnienie wystąpienia przykurczy i deformacji wtórych, zmniejszenie bólu, a także ułatwienie opieki.